Nakastlik
Dodane przez Jacek Mączka Tendzin Tendzin dnia 02.11.2016 13:44
Urządzaliśmy "sekrety" - 
w korzeniach czarnego bzu 
przysypana ziemią szybka,
koniczyna i płatki stokrotek. 
Udając, że mandala jest 
na zawsze. A potem uciekaliśmy 
co sił w nogach z ogrodu 
dwóch wiedźm, które krzyczały, 
że nam nogi z dupy powyrywają. 
I nic się nie zmieniło. Nieżywe
ptaki zawsze znajdujemy 
przypadkiem.  Więc, proszę, 
wybacz mi ten krem odżywczo-pielęgnujący
ukryty w szufladce nakastlika.