Sekrety
Dodane przez Irena Michalska dnia 04.02.2020 17:33
Jedno z nich - pomarańczowe - wyczarowaliśmy
tuż przy oknie. Ogrzewało zimą opowieści, sypiąc
owocami pod nogi zaproszonych do snu dzieci.
Łobuziakom wymykały się z rąk, kręciły młynki,
hipnotyzowały, sokiem wyciskanym wprost do
ust, alkalizując ich złość.
Pamiętasz przygody ze słów i słowa z przygód
niczym hasła na zawołanie?
Milczeniem kontruję ciekawość, aby uniknąć
śladu podejrzenia, że zastawiam pułapkę na myśli,
sentymentalnie się do nich wkradając.