jean et clotilde
Dodane przez aleksanderulissestor dnia 16.12.2020 13:17

jan i klotylda- historia miłosna bez morału (science fiction)


historia jakich dzieje się wiele
będzie mi dzisiaj niejako celem
w bajecznym mieście że tak to powiem
jan i klotylda byli po słowie
ona uczyła w szkole dzieciaki
jan funeralny zakład prowadził
ona uczyła dzieci pacierza
a on do bractwa piusa należał


aż raz wezwali go do centrali
prałat się nie mógł jana nachwalić
spotkał ich skarbnik czystym przypadkiem
i odnotował niemałą wpadkę
w kościelnym parku dość wszedłszy w rolę
jan się zabawiał z jakimś ramolem
przy czym zabawką był owy prałat
niby komedia a melodramat


wieść ta dotarła w mig do klotyldy
jeśli się wyda wstyd tylko byłby
trzeba tej sprawie łeb szybko skręcić
nim się utrwali w czyjejś pamięci
raz dwa trzy muszę zrobić porządki
będzie znów dobrze choć złe początki
kompromitacja była tak blisko
zawierzę fakt ten opus deistom


speców zebrało się zacne grono
podparło bogiem wsparło amboną
dwóch egzorcystów z tuluzy z catho
prosto a paris sam wizytator
dwóch od lefebvra trzech z erasmusa
ręce na pokład gdy sprawa zmusza
bronić wartości bliskich europie
co znaczy w skrócie ano po chłopie


powiedział dziekan jest taki zwyczaj
by nam nie szargał nikt już oblicza
przetestowany w wielu parafiach
penitent zwykle do czubków trafiał
tam by do śmierci ciągle się kajał
trzeba mu uciąć przy dupie jaja
bo jeśli gorszą cię twoje oczy
masz je wyłupić rzeczą prorocy


jak uradzili takoż zrobili
chociaż jan wierzgał jak ptaszek kwilił
ucięli chłopu calutką męskość
i do kibitki wsadzili prędko
każdy pomyślał ze już po sprawie
lecz nie wiedzieli co piszczy w trawie
nawet klotylda gdy była miła
to przez tę miłość z nim zaciążyła


popatrzcie ludzie na co im przyszło
u nas to raj jest u nas nad wisłą
w kraju słynącym wprost z tolerancji
kogo obchodzi kto z kim tu tańczy
kto z kim i jak się i gdzie zabawia
nie ma nagonek nie ma bezprawia
żadnych nacisków jak to jest w świecie
odrzuciliśmy już średniowiecze