gałęziami wiatr kiwa
Dodane przez kaem dnia 27.08.2021 08:47
coraz luźniej dokoła brakuje powietrza
oddech ciszy gęstnieje z rozterkami w parze
usiłując narzucić w beznadziei zdarzeń
sens wycieczkom porannym od okna do krzesła
i nie dziwi już wcale mówienie do siebie
w czasie przeszłym którego przestałem się lękać
od momentu skończenia z noszeniem na rękach
codzienności będącej demencji zarzewiem
przyjaciele odchodzą w rodzinie przeciągi
dokonują spustoszeń większych niż tornada
pocieszenia samotność coraz bardziej skąpi
oswoiła się z bólem bezduszna przesada
znowu wstaję do okna podchodzę z obawą
gałęziami wiatr kiwa raz w lewo raz w prawo