Good bye, Lenin!
Dodane przez Grain dnia 02.10.2025 10:24
Pani Stasiu, moja muzo, Erato, storno wspomnień
i największa jajcaro z przygranicznego bazaru.
Pamiętam te kolejki niczym do Messaliny,
po słusznie droższy niż u innych pokalany ból dupy,
trafiały się też jaja z krwią od pierwoniosek.

Schodziły wytłaczankami, Enerdowcy łykali
niczym świat propagandę.
Siedemnaście milionów w anegdocie
nosiło chleb partyzantom do lasu.

Nie ważne, że Hitler miał dziewięćdziesiąt procent poparcia.
Od nazizmu wyzwoliła ich dopiero telewizja i internet.
Nie Ruscy i alianci

Tutaj nie chodzi o babcię komunistkę,
tylko o nasze wnuki.
Nierozgarnięte jak moje zatoki grzebieniem piejoka.