Ostatnia złotówka
Dodane przez Pan A dnia 02.07.2008 20:46
Moneta, wypolerowana z dbałością rzemieślnika,
potoczyła się pokornie do stóp kobiety. Trzy ćwierci
wieku nie potrafiły znieść prawdy - właśnie
nadeszły letnie burze i od kilku dni pada, a kości
zgrzytają zapamiętale. Spoglądając wstecz
niedowidzącymi oczami, podniosła pieniążek
i wiedziona obietnicami dotarła nad rzekę.

Wiem, że kiedyś spotkam ją, wtedy
zapytam o datę na rewersie. Niebo
przecięła jasna smuga.