Gra
Dodane przez Jacek M±czka Tendzin Tendzin dnia 28.07.2008 16:19
Gry nauczył mnie ojciec.
Na pocz±tku dawał fory.

Klęcz±c przy taborecie grałem sam ze sob±.
Otwarcia i końcówki - one podobno
s± najważniejsze.

Mieszkali¶my na Poprzecznej
w "żółtym bloku", który miał
najgorsz± opinię na całym osiedlu;
bolcówki, łozy, dachy garaży i pierwsze
wtajemniczenia w piwnicznym mroku.

Leż±c płasko, pomiędzy jedn± a drug± roszad±
zerkali¶my z kolegami znad krawędzi dachu
na balkon na najwyższym piętrze, gdzie nago opalała się Ryniakowa.
Potem się powiesiła.

Chrzęst drewnianych pionków i figur
wkładanych do zamykanej na haczyk szachownicy.
Trzeba było potrz±sn±ć, żeby wszystko się poukładało.