Wokół prostych spraw
Dodane przez ozon dnia 10.08.2008 09:36
Najłatwiej przeoczyć rzeczy oczywiste, jak w ostatnim
wierszu o miłości. Nic, tylko drzazgi.

Dobrze, gdy kończy albo spływa do środka. Zawsze
jest jakieś pogranicze, poza brudem czy też imionami.
Podobno to przez wielorakość, lub

kochanie wysp.

Czasami, zdarzało się utknąć w owacjach rynsztoków
i zdychających słońc, które niczym mantra rozdzierały
gardła. Później już tylko milczenie, gdzieś

między tym \a kiedy\