Stacja druga
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



Jeśli krzyż dźwigać to jedynie własny

Nawet wtedy gdy ciosany za grubo

Na rany po krzyżu przykładać plastry

I nie nosić zadry w sercu zbyt długo



My od półwiecza bez krzyża na miarę

Za to z Zachodu i Wschodu nam go nieśli

Martwe szubienice krzyczały nad ranem

Sierp z młotem był jeszcze hojniejszy



Jego krzyż celnie wbity w plecy

Musieliśmy do wczoraj jeszcze nosić

I dźwigaliśmy go - chcąc nie chcąc -

Bo budzili nas nagle w środku nocy



Dziś ten krzyż nad miarę naszych czasów

Ale bardziej wolne nagie jego ramiona

Może mniej siły w nas i zapasów

Lecz wreszcie własna ta droga krzyżowa