Dom
Dodane przez Krzysztof Kleszcz dnia 05.10.2008 12:44
Z palikami, sznurkiem - w deszcz. Oznaczyliśmy miejsce.
Rzucone byle jak - brudne buty, spodnie z mokrymi nogawkami.

Dotykam jak król Frygii. Świat mi szepcze - połóż parkiet,
zaszalej, zemdlejesz ze mną? No przecież.

Dobre frazy jak fundament. Dom - jeszcze projekt,
a już ciepło. W tle wiatrak, grzybowy las, ziemia się gotuje.

Grusza i wierzba - dwugłos wiatru i wody. Piwne patrzą
w zielone, zielone w piwne, złotowłosy mówi - tu, tu.