Bakterie
Dodane przez Bożena dnia 18.10.2008 10:27
uciekam od
przesytu słów mdłych
bezbarwnych przecinków
i kropek

tumanów kurzu
gdzie tylko skowyt sfory
szczerzy zęby do siebie

nie ma tam nic
albo bywa z rzadka
nabiegać się trzeba
by trafić na sens

szare oczy bure ramy
bez znaków szczególnych
zaplątane w euforię
piania
choć nie poranek jeszcze
koguty zwołuje

dziobią ziarno pióra strosząc
a wyliniałe koty pomruk
w doliny niosą

roznoszą się jak zaraza