Coraz dalej nam do świateł
Dodane przez Bożena dnia 26.10.2008 11:17
Nie dodałam ciebie do listy znajomych,
listopad nie służy zwierzeniom.
Miniemy się w połowie drogi,
jak co roku obojętnie.

Wspomnienia opadają rdzawym liściem.
Panteon opustoszał w nas dawno. Idę.
Trochę dalej nam do siebie, niż wtedy
gdy łączyły się koła na wodzie.

Zapala się światło pamięci.
Tu i tam migocze. Jeden taki dzień
w roku, gdy oddalamy siebie
od przyszłości w przeszłość wędrując.