Rozkład jazdy
Dodane przez Piotr Gajda dnia 09.01.2009 20:56
Pies zdychał nieopodal dworca. Ulepione z innej
gliny
autobusy nie oglądały się za siebie
i kontynuowały cudzą podróż. Jeśli kiedykolwiek
śnił ci się kundel, którego obsiadły wrony,

to właśnie ten. Ja też go śniłem, a potem
wyminąłem obojętnie. Na jego skołtunioną sierść
z drzewa spadł liść i szeptał, że nadejdzie zima,
skróci nasze dni do lokalnego kursu.

A ty, co sobie wyobrażasz? Czerwone światełko
w tunelu będzie gasnącym psim okiem,
inne znaki pozostaną takie same.
Wiosną sukę w rui potrąci pośpieszny.