Wspomnienie Roberty F.
Dodane przez mastermood dnia 27.01.2009 21:23
mówili mi idź posłuchaj
jak ten facet pięknie gra
nakarmiłam kota

usiadłam na chwilę przy scenie
i poczułam ból pulsujący w rytmie strun
które nieznany chłopak przebiegał palcami

jego słowa powoli zatapiały mój świat
przygniatając mnie falami nut
którymi wyśpiewywał całe moje życie

zapalił płomień na mojej twarzy
gdy modliłam się by przestał grać
i odczytywać przed wszystkimi moje listy

śpiewał moją historię jakby ją znał
lecz wzrokiem przepłynął przeze mnie w dal
jakby mnie nie było

jakby mnie już zabił swoją melodią...

(z inspiracji R.F.)