fado
Dodane przez Marek Lobo Wojciechowski dnia 14.03.2007 08:54
I to, że miałeś nie zdążyć wrócić.
Zapętlić się, zapatrzeć w rozsypany
piach drogi mlecznej, zgubić szlak.

Kościana wieża, budowana wbrew
nakazom starszych, schronieniem
dla zagubionego ptactwa. Z głowy

do wyślizganych stopni krok jeden, turkot
kamieni, spadających gwiazd. Ktoś czekał,
potem odszedł, wzruszając ramionami.