raport z psychofrontu
Dodane przez pomazany dnia 09.07.2009 12:08
I

rezygnuję z żyletki
przedawkowuję boję się ciąć
umieram przy alternatywnej piosence
i te dwa obrazy Beksińskiego

w ulotce napisali o śpiączce

sraczka i na sygnale wiozą mnie po życie

II

ograniczyłem zalecaną dawkę
do jednej drugiej trzeciej piątej
aż zleciały się cybernetyczne insekty
brzęczały o konieczności mojego męczeństwa
dla nastania nowej ery nowego izmu

trudne pytanie o koniec dziejów
miałem wybrać między białą supremacją
a multikulturowym tyglem

III

mogłem ukryć to wszystko
skanalizować w któryś z powszechnie uznanych obłędów

albo wybrać krzyż
ból to najpiękniejszy z fetyszy

IV

biały anioł trzyma mnie za rękę
mierzy tętno

pan się czegoś boi?

tłumaczę że wszystko co wiemy o Bogu
padło z ust wielkich wybranych

to ta choroba
nie jest pan prorokiem