na zewnątrz cisza
Dodane przez Bożena dnia 17.07.2009 09:50
pusto tu. pozamykane okiennice
i nic tu po mnie. ani żywego. ulica
krzyczy już tylko we mnie.
do środka!

cały ten gwar przeniósł się w inne objęcia

żeby choć ktoś zawołał, zapytał. a gdzie
tam, nikt nie zauważył. i nawet toczy się
dalej i kręci cały ten kram.

zmieniają się tylko natręctwa.

to już nie jest to samo miasteczko.
lepsi, powypieprzali za chlebem.
zostały same sieroty z przetrąconymi
lędźwiami, kulejące nieloty takie.