Barbarzyńska prośba
Dodane przez Dany dnia 28.08.2009 11:32
Dwa oblicza
kłują wyrzutami sumienia
a "głos wołającego na pustyni"
ostrzega
to jest zła krew
zakazana miłość

śmiech i rozwiązłość
rozsiadły się
w urodzinowych toastach
pomiędzy
półleżącymi sofami
a platerami na owoce

muzyka nasila emocje
okrągłość bioder i taniec brzucha
młodszego odbicia w lustrze
działając na zmysły
odurzają

zachwyt obiecuje wszystko
a młodość nie wie o co prosić
jad sączony w ucho pragnie głowy
by zabić sumienie

sine usta w niemym krzyku
zdobią srebrny talerz

"głos wołającego na pustyni"
zamilkł