nnn i mmm - [mam do czego wracać]
Dodane przez Bożena dnia 09.09.2009 00:01
nie do mnie mówisz, odwracasz margines
a wielki wóz kosi sierpniowe niebo, tnie
po skosie. i ginie za kaskadą mgławic.

szukam swojej. gwiazdy milczą, mrugają
do siebie, licytują. spada, kolejna zrywa się z nieba.

nadstawiam ręce, otwieram okna, zapraszam.
wpadnij, na nocne recytacje naszych snów.
na recenzje wierszy spóźnionych.

*

to ciekawe, jak bardzo potrafię oddalić się
od linii, przebić brzeg i wylać się żółcią
na kolejne twoje odchylenia

od mojego pionu odstają różnice,
że kasa strumieniami
i maj kolejny odrestauruje, dziury załata.

ślamazarzysz się od godziny, utykam
watę w uszy, odcinam się od bzdur,
próbujesz przetargować mnie raz i znów.

w konkretach zapięte reality. studnia,
dno i znów pełnia obfitości. to prawie dom,
a przynajmniej jest od czego zacząć.