wykolejeni (wiersz pokoleniowy)
Dodane przez miedzianin dnia 10.09.2009 00:23
w ciągłym ruchu
wszystkie stare układy biorą w łeb

przez otwarte okna szukam odbicia
wiatr tnie mi włosy
nawet dzisiaj
w przedziale dla niepalących
gdzie ludziom blokuje się usta
a nam się już nie chce krzyczeć

tępym wzrokiem penetrujemy przetrzebione rozkłady jazdy
tworzymy połączenia bez stacji docelowych

od korzeni po korony
szybko umykające lasy nie zadają pytań
po prostu szumią.

stojąc na stacji
oczekuję na dawne pociągi
niby takie same
a z innym niebem.