coś się kończy, coś zaczyna
Dodane przez blondynka8 dnia 20.09.2009 20:52
za mało wszystkiego miała
do dzisiaj /w myślach/ wypomina koleżankom
one mogły być dłużej kochane

wszystko r a c j o n o w a n e
na kolonie nie wysyłali
bawiła się na podwórku

kradła z miną sroki uśmiech Mamy
aby wieczorem przeżywać na nowo
cieszyć się /jak dziecko/

za mało było słów
mogła powiedzieć
mówić te najważniejsze

wtedy na przeraźliwie białej sali
patrzyła na nią smutno a ona?
cóż...

rano przybiegła pielęgniarka
nie wpuściła do środka tylko w drzwiach

czy można zatrzymać czas?
powiedziałaby jak bardzo kocha
/jak dziecko/