Wisielec
Dodane przez Fart dnia 14.11.2009 15:08
Samego lotu nie pamiętam.
Niedojrzała intymność zielonej oliwki,
przykryta całobrzegim liściem.

Gałąź wygięta w łuk - puszcza, sok
rosi falującą ciszę, rozpina darń
odsłaniając głębię. Trawa

dorasta mi do pięt, muska,
kusi miękkością i zapachem
próchna. Obracam się
na drugi bok.