każdy swoją krowę doi
Dodane przez Bożena dnia 03.02.2010 18:07
45 stopni nachylenia, to akurat tyle,
ile potrzeba, by się odważyć i skoczyć.

skaczę, łamię linię i zatrzymuję się
na plecach
.
kręgosłup jak słup; nic go nie złamie-

teraz obliczam kąt, potem zakładam plomby.
waham się, sprawdzam jeszcze raz.
aż w końcu
mam pewność.

tak jak teraz; gdy piszę, a ty mi nie ufasz.

nie podbiję wysoko, trampolina utrzyma
- tylko - jedną z nas. więc stój i dokonuj porównań.

nawet nie wiesz, jaką sprawiasz mi radochę.