Mostar
Dodane przez kozienski8 dnia 21.02.2010 06:37
Ilu takich synów zostało w tym mieście?
Dziś pewnie twój ojciec nawet o tym nie wie,
nie szastaj tym mianem lecz zostaw dla siebie,
przestań w końcu wkurwiać, że wojna, że w gniewie.

Zaśpiewaj mi lepiej jak nocą Naretwą,
czepiając się mostów spływają złe sny,
śpiewaj zamiast szczekać na głupich Polaczków,
a jeśli masz dosyć, idź, prześpij się z tym.

Tak samo Bośniaku spaliłem ich wiele,
lecz ogniem nie plułem na święte mostari,
dlatego strażnicy snom moim nie grodzą,
zaś twoje z Naretwy wszystkich się czepiają.

Wracaj Montenegro do braci na wzgórza,
masz moje na drogę - twój Bóg cię tam prowadź,
ukochane miasto z daleka omijaj,
zbyt wiele spaliłeś by je odbudować.