Profesor wiatru
Dodane przez kozienski8 dnia 28.02.2010 15:15
Pędź, już zaczyna mocniej padać,
wiem jak uwielbiasz takie deszcze,
z nimi potrafisz się dogadać,
a ze mną wciąż nie umiesz jeszcze.

Leć, profesorze huraganów,
zwiastunie nadchodzącej burzy,
tylko mi nie każ znów do rana
szukać twych śladów po kałużach.

Prosić starego listonosza,
by znalazł adres kancelarii,
z której mi listów nie przynosi,
palcem na wodzie napisanych.

Biec przemoczonej coraz dalej,
wierząc, że moje poświęcenie
nie będzie zwykłą anomalią,
w naszym globalnym ociepleniu.

Nienauczona czytać w gwiazdach,
nie znając słów deszczowej mowy,
chyba cię nigdy nie odnajdę,
mój profesorze wiatrogłowy.