JA MISTYK
Dodane przez pomazany dnia 07.03.2010 17:34
fragment zbrojenia wystawał ze ściany
na wysokości oczu
umocowałem pętlę
ciężar głowy
cztery i pół kilograma
wystarcza

na kolanach twarzą do słońca
to było jak modlitwa

kiedy w mózgu zaczęło brakować tlenu
pulsujący odgłos zagłuszył miasto
eksplodowała gwiazda
i rozstąpił się wszechświat

sam Bóg

nie pora na ciebie Judaszu