hurtnica wstydliwa ( maszeruje w stronę rozlanego soku)
Dodane przez Janina dnia 07.05.2010 20:37
znów bawili¶my się w słowa.
ot taka niewinna zabawa
w patyczek i mrowisko.
a one rozchodziły się po ciele.

skrzydełka ma się tylko na chwilę
do łapania w locie kawałków
sałaty z folii. do wylęgu z kokonu
nie s± już nikomu potrzebne.

więc nie żałuj sobie czerwonych b±bli,
niewinne uczulenie łatwo ukryć
przed okiem matki królowej,
pod igliwiem zespolonym spadzi±.
.