Na skrzypcach lasu twój słowik gra
Dodane przez Bożena dnia 15.05.2010 14:42
Postawiłam dwa anioły. Przy tobie
będą bezpieczne. Teraz jestem spokojna.

Nie chcę myśleć, co by się z nimi stało,
gdyby przez pomyłkę
przydzielono je pod piątkę,
do sąsiada libacja-tora.

Chodzi białe po oknie, kwieciem sypie.
To nie jest jeszcze pora na zimę-
(nie mylić z płatkami śniegu).
To radosne siostry, jabłonie.

Są tomy ksiąg do zapisania
mądrym słowem
i światło na włosach.

Są rozmowy umówione
po świt.

Takie o których się mówi:
bez końca.

Na drugiej stronie
wcale nie jest zielone.

To tylko po zielonej łące (we śnie),
chodzą bociany w czerwonych kaloszach.

A żaby grają w zielone, zielone, zielone.
I rechoczą ochoczo.

Pod lasem słowik treli; o niedzieli, o domu
z oknami. Czeka niecierpliwie.