namaszczenie
Dodane przez Janina dnia 17.05.2010 00:06
wypisała mi palcem na czole:
nie kradnij nie pożądaj
chwil lepszych dni czyichś
cudzych nocy


sama co wieczór z kompleksem skóry
wystawionej na wysychanie
układała się pod skoszoną trawą
nigdy nie szukała swojej dobrej góry

moje oczy jak ryby usypane z piasku
coraz węższe
ciągle wpław z wiatrem
zatrzymują się na granicy głogu