Ewko, kup smoka
Dodane przez wiese dnia 06.06.2010 09:22
Ewce64

tęcza powstaje, Ewko, wcale nie z grudek szczęścia
szczęście czekało na ciebie prawie gotowe do wzięcia

tęcza rodzi się z potu i troski smutnego smoka
kiedy rozpędza chmury i zerka na ciebie spod oka

rozbija ogonem chmury układa z kropelek mozaikę
skrzydłami nadaje jej formę buduje tęczową bajkę

tęcza jest przecież złudzeniem bajkowo kolorowym
to tylko krople i słońce na jasnym niebie majowym.

a miłość wplątana we włosy twojego małego słońca
grała ze szczęściem w pokera w nieczystej grze bez końca

nie trzeba bogaczy z koszami ani podartej koszuli
by miłość pochwycić za nogi, szczęście do piersi przytulić

szukając sensu istnienia chcesz zostać majowym deszczem
zwilżyć powieki, łzą spłynąć i pocałować raz jeszcze

i chcesz wyrosnąć głogiem, czerwonej róży bratem
i z bogiem chcesz żartować, małym złośliwym skrzatem

chcesz być prawdziwa i wieczna w marzeniu o miłości
śnić o tęczowym szczęściu. zagrajmy z bogiem w kości

otulę cię smoczym skrzydłem, czystości gry dopilnuję
wygrasz od boga miłość, chociaż on strasznie kantuje

będę mu patrzył na ręce, przy smoku nie śmie blefować
Ewko, uśmiechnij się ciepło, smutek to szczęścia połowa