Ptasie mleko
Dodane przez Walenty Litwinow dnia 16.06.2010 08:23
Kiedy słońce pójdzie do ostoi,
Tam, gdzie ścieżka wznosi się połogo,
Słychać wyrzut lelka kozodoja
z martwej sosny do ornitologa:

Jam nie doił kozy na pastwiskach,
Lecz łowilem w niebie krople mleka,
Które nocą po obłocznych świstkach
Z Mlecznej Drogi ku ptaszętom ścieka.

Tamtą Drogą Zorza, niby krowa,
Nosi żółte księżycowe wymię...
Ty zaś pomarszczywszy brwi surowe,
Wymyśliłeś dla mnie takie imię!