Sen?
Dodane przez Artur Miścicki dnia 14.08.2010 10:55
Spotkałaś mnie we śnie.
Ramiona twych myśli
jeszcze się czerwienią
na skroniach.
Jeszcze twoja cielesność
piecze
me usta.

Porywa snu latawce
wiatr Eos bezlitosny.

I wyciągnięte ręce.
Bom żebrak ślepy.
Brnę przez zwały śmieci.
Codzienności.

A nocą?
Ach nocą...

Znów przychodzisz.
Koronę ramion
zakładasz mi na głowę.

Czuję się królem
twych stóp;
ich pocałunek
- najśmielszych marzeń lot.

Już nie budź mnie.

Nie budź.
Nigdy... .