jesienią
Dodane przez atrament dnia 30.10.2010 04:17
melancholia

w szkło coraz to zagląda częściej. nieśmiałym
dreszczem łechce nos, pali w kominku wczorajszym
wierszem. zasypia. okutana w koc.




liść

bardziej niż zwykle się czerwieni, drży z niepokoju.
spada na ziemię. wśród złota niby, a samotny.
czeka na wiatr. skoczy z mostu.