czuwa nade mną Lwów
Dodane przez kalina kowalska dnia 10.11.2010 20:20
miasto osłupiałe jak żona Lota
kara to czy przestroga
kamienice zastygły w pozach
jakby im przerwano taniec
w połowie ukłonu łapię ich spojrzenia
piękne wyniosłe ponad szale ulic
a ja im patrzę prosto w śmierć

wszystko zależy od światła
życie i barwy

ktoś komuś robi zdjęcia w tle
pomnik opera panna młoda z panem
zobaczcie torami starówki wzdłuż idą
taki tu obyczaj nakręcić film drogi
nowej i niech będzie że teraz szczęśliwej
a ja im patrzę prosto w tło

łyczakowskie zarzygane lastrykiem
czarnym błyszczącym między kamiennymi
jeszcze nie zginęły póki my żyjemy
bez rąk i bez głowy modlą się anioły
a ja je chwytam prosto w krtań

spotkamy się na dworcu głównym
pod ażurową kopułą świata
jeszcze nie teraz

lecz kiedyś na pewno zostaniemy sami
opustoszeje wnętrze ormiańskiej katedry
przeniknę przez złota róże i błękity
jak za pierwszym razem powiesz do mnie
witaj a ja powiem jestem