Na tej górze
Dodane przez Kończyński Jan dnia 05.12.2010 17:41
Jakże słodko milczy śpiew pacierzem
gdy duszą połowy nasłuchując palcy
seraficznie popiskują klawisze

etiudą zmartwychwstania z popiołów
sprawiedliwość ziemska
w pomrukach sygnałów wieczornych
otwarte drzwi na nowe życie

wskrzeszonych śpiących pamięcią
szum rzek katedralną staje się muzyką
nuty z Żelazowej Woli, piękne są nad podziw
polichromią dźwięków, preludium deszczowym

klejnotem od krzyża, który stał się drogą
nad wyraz stał się mas tęczą zachwytu
wypełniającą nutą miłości wyśnionej
przemówiły przydrożne kamienie.

Paryż, 2008 r.