Pomiędzy milczeniem
Dodane przez ALUTKA dnia 07.12.2010 09:18
mnożą się wyspy
z całości kawałek
po kawałku
wyłamane zmierzchy

przymarszczenie długich zwrotnic
upalnym latem wykrzywiają tor
zasadniczy
z ostrza pod zasłonę
nie trzeba udawać
zdiagnozowany lęk pozwala
na wszystko
gotowi przejść wiązką promieni
pomiędzy cierpliwością a gniewem
ostrożnie uczę się prostować
plecy i krzywizny

nie zadajesz pytań
od czasu do czasu mówisz
bez związku

nic więcej
nie powiem
albo jak Afonia
odgryzę sobie język