incipit zbędny
Dodane przez sterany dnia 08.12.2010 19:23
u kresu spotkał Pana ten wziął go za rękę
i zaprowadził na początek kiedy tak szli
zdumiony nie poznawał siebie


znalazł drogę między zapomnianymi światami
zostawił otwarte niepotrzebne drzwi
i uchylone okno aby każdy mógł zajrzeć

kiedyś wszystko wydawało się proste
zdarzenia miały swoją nazwę i miarę

chwytał spojrzenia słowa gesty zwierciadlił
siebie w czarnych ramkach klepsydry
na ulicy Pustej

od niepamiętnych czasów zamknięty teatr
zaprasza widzów rozdartym afiszem

z jednej strony postaci z drugiej wymyślone życie