W dołku (psalm)
Dodane przez Fart dnia 27.01.2011 19:56
Idziesz sztywno, wystrojony jakby na wesele, idziesz,
a za tobą kondukt dziką załopotał flagą, spłoszył
szare myszy dołujące obok - podróżnicza świta. W dali
trąbka swojsko zagrała do tańca. Poszły w ruch łopaty, panny

z wyobraźni - stukają obcasy, powiewają tiule, korowody
wstążek na świerkowym wieńcu załamują zapis: kochanemu tacie.
Dzielnie sekundują dwa ogniki blade, wkrótce się otworzą, rozbłysną
płomieniem. Już się oswoiły w ciemnym korytarzu, prowadzącym prosto
ode mnie do nieba.