Meteoropatia
Dodane przez Krzysztof Kleszcz dnia 04.03.2011 21:28
Zimol±g, kłuj poszeedł. Długo łykało się łyko,
żuło gumowe str±ki. Dzi¶ wszystko nagli,
trzeszcz± dechy bez ciężaru. Jest pożar.
Bystre słońce złej frazie mówi goń się.

Długo się gryzłem, urósł płot od pytań,
na które przyszła jasna odpowiedĽ.
Zamknęła powieki, kazała przepisać
stare wiersze, postawiła w złym ¶wietle,

bo czarne się najadło, odbija mu się i mu odbija.
W skroń wwierca się hak, który mocuje
dobr± minę, a Pan trzy paski trzyma w ręku
sztachetę, grozi mi moim what.