kołysanka
Dodane przez bols dnia 16.04.2011 00:03
chropawy tynk
wygładzony papierowymi twarzami aktorek
głos przenika przez pęknięcie
i zawiesza na ustach Mariny Vlady:
o jak kooło, kurwa
o jak koołooo
czy już wiesz, skąd się wzięła słabość
do gładkich i bezpiecznych słów
i to tulenie się
do okrągłych samogłosek/?/