santa maria gloriosa dei frari
Dodane przez woka ketjof dnia 02.05.2011 14:28
wstęp

wpatruję się w obłok nad świerkiem, przypomina
chmurę na obrazie tycjana "wniebowstąpienie marii";
niżej wrony zakładają gniazdo, ptaki
śpiewające odlatują

plaga

kupuję w wenecji słomkowy kapelusz, takie same
noszą gondolierzy, leży w szafie od wielu lat,

odór siarkowodoru z kanałów, przypalona pizza
w tłocznym lokalu, nienawiść w spojrzeniu
człowieka w garniturze, pewnie wraca z pracy,

może złości go znudzona mina, może drażni
kapelusz na bakier, może moje krótkie spodnie
obrażają jego mundur pracownika banku;

czasem śpiewam do lustra "o sole mio",
czasem patrzę tak samo jak tamten człowiek,
myślę: znowu ta turystyczna zaraza,
cholery na nich nie ma