zabawnie
Dodane przez ALUTKA dnia 04.05.2011 10:32
na początku odwiedził mnie tajfun
(liznęłam też coś o orkanie)
później jak u starego alfreda
chociaż ptaki dziwnie przyjazne
napięcie rosło
w lędźwiach jakaś słabość
po czasie
wszystkie sprzęty zdały egzamin
zielona pończochy zdejmują się same
(już nie będę miała źle w głowie - tylko gorzej)
nogi wyczyniają brewerie
od wczoraj używam przedmiotów
nie przejmuję się przeznaczeniem

przez lufcik macham stopą
na powitanie
pożegnanie nastąpi
po kilku aktach
sztuki granej niezmiennie
w tramwajach - tłok
jest ramię w ramię
w nogę noga

przyczyna i skutek - do poznania
od wczoraj nie mogę dojść
zdawało się już tak blisko
widać
trykające koziołki