cień padł na herbatę ( nie była winna)
Dodane przez Bożena dnia 08.08.2011 09:27
na obrusie plama pamiątka po kubku
z domem się kojarzy niedomknięte  okno
odciśnięte koło wyblakłe od słońca
 
jakby zanikało w lipca kalendarzu
szukam twoich śladów siedziałaś tu ze mną
więc gdzie twoje krzesło a gdzie moje słowa
 
do wiatru przypięte ruchliwe pieprzówki
pocieram je w palcach liść mechaci dłonie
dopiero w herbacie czuję ich  aromat
 
suszyłam zbyt  długo wiezione  szynowcem
na wypadek zimy listek wrzątkiem
straszę
 
skruszony przeprasza
i do ust się łasi


* winna - nalewka z wino-grona