kołyszą się latarnie na wietrze
Dodane przez kropek dnia 08.08.2011 18:49
kołyszą się latarnie na wietrze
za moimi troskami gonią
a nocne motyle ku zatraceniu lecą
potrącają mnie parzą w locie
spadają trzepocząc beztrosko

biorę tabletkę jedną a potem garść
przepijam sen którego nie ma
lek na zdrowie lęk przed niczym
a medyk rozpoznaje się we mnie
kocha lecz jego uścisk dziwnie krępuje

*

kilka dni temu dostałem notatnik
i pudełko kolorowych plastikowych kredek
mam nimi codziennie malować swoje troski
moje nocne motyle wiszące
u światła latarń ze skrępowanymi

kochaniem skrzydłami medyk dopytuje
o krzyżyki jakby nie wiedział
czym opisany jest znak bólu i cierpienia
głodny koloru zjadłem plastikową kredkę
już nikt nie zwiąże uściskiem motyli

*

trzeciego dnia wieczorem medyk zebrał z podłogi troski
nie poznał się na nich niektóre zmiął
w drzwiach stojąc powiedział że teraz
wszystkie co do jednej będą jego troską
chyba bo nawet zapomniał mnie uścisnąć