Jaworowy dziadek
Dodane przez kozienski8 dnia 26.09.2011 20:11
To przez ten las z którym się zrosłem,
wyglądam dzisiaj niczym drzewo,
które nie zawsze rośnie prosto,
a jego szum nie zawsze śpiewa.

I był podobny do jawora,
z którego wiatr potargał szatę,
skóra jak pomarszczona kora
świadczy o mijających latach.

Stworzyłem go, a on mi w zamian
dał kij, jak żebro adamowe,
co mnie prostuje kiedy skłaniam
zbyt nisko, posiwiałą głowę.

I był podobny do konara,
krzywy, sękaty, nos za wielki
za wąski wpół, szeroki w barach,
jakby się urwał spod siekierki.

Dawał mi jeść, a ja mu za to
nie zabraniałem w siebie wrastać,
dzisiaj się śmieje w oczy katom
moja nieokrzesana postać.

I mieszka dziś przy jaworowej,
kiedy się kończy letni wrzesień
chodzi w koszuli flanelowej
pomalowanej w barwną jesień.