po czym poznać faceta...
Dodane przez bombonierka dnia 01.10.2011 10:16
a ja dzisiaj słów paręw kwestii kwestowania
w potrzasku miał nogi i chęć wyuzdania
która jego ego tak do muru przyparła
czyniąc z rzeczonego nie Goliata lecz karła

a ona choć kaszalota nie przypominała
w jedną rękę mu witkę w drugą wędkę dała
bowiem w szachy nie grała ale była damą
dla której liczą się fakty. gardziła reklamą

i czekała dób wiele nie wiedząc co robić
a on? czy słaby pływak by perłę wydobyć
czy szachista kiepski co utknął w impasie
czy podrywacz? Cóż, poznać faceta po klasie...