CZUŁOŚĆ
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



rozbudzony nadsłuchiwałem

dalekiej muzyki fletu

moje serce obracało się ku tobie

niczym tarcza słonecznika

i zobaczyłem jak zza obcych krajów

wyciągasz dłonie

i gładzisz mnie po włosach

i mówiłem do ciebie szeptem

i szept przez siedem chmur przewędrował



myślałem o tobie tak usilnie

że czas przestał tykać

rozstępowała się noc

a przestrzeń tak bardzo skurczyła

że klęczeliśmy naprzeciw

wstrzymując oddechy



dotykałem powietrza

i czułem jak drgają ci

wargi w uśmiechu

światłem neonu ulicznego

który za chwilę zgaśnie

i jak wypełnia się twoje ciało

po czubki palców

czułością



klęczeliśmy naprzeciw

nasze zamknięte oczy

zachodziły widnokręgami

od dalekiego wpatrywania się w siebie

ramiona mdlały

od powstrzymywania

rozkurczającej się przestrzeni

pragnącej się wydostać na wolność

twoje źrenice

zapadały za góry za lasy

robiło się w całym kraju pusto

cichła muzyka



otwierałem oczy