Skarbiec
Dodane przez Ewa Włodek dnia 31.10.2011 00:05
Moja jesień - bujna i bogata,
z ametystu astry, z kwarcu - dalie,
na bzie czarnym - onyksu korale,
pajęczyna w filigran się splata.

Mgła co rano lśniący bisior utka,
złotogłowiem trawa się rozściela,
liście, liście - rdzawy safian, szewr glans...
moja jesień - szczodra i rozrzutna.

Tak Cerera - w przepych ustrojona - żegna córkę, zanim znów ją ujrzy.
Co ma ożyć - wcześniej musi skonać, jak nadzieja, co się w myślach smuży.