Na szkicu ołówkiem Jana Wałacha
Dodane przez helutta dnia 27.01.2012 21:52
wyprostowana kobieta
ubija masło w drewnianym naczyniu
dziecięce główki otaczają ją
miękkimi liniami warkoczyków

oczy
spod niesfornych grzywek
hojnie pomnażają
marny płomyk naftowej lampy

to środek świata
kobieta z berłem
wybija miarowo rytm
oczekiwania i spełnienia

żółta gruda wedle rozkazu
przeistoczona jak zwykle cudownie
zabłyśnie na pajdzie chleba
już za chwilę

tak rodzi się światło