Róże wyrwane z dialogu
Dodane przez miedzianin dnia 22.02.2012 05:02
zawsze najbardziej bałem się zimna
pary rąk za dużo przywartej do ciała
że przecież zrobię wszystko co w mojej mocy
i stania nieobecny w pojedynczych słowach i gestach

Taka róża zdarza się raz na tysiąc
za mocno wszczepiona w ziemię